Nurkowie pływali z mantami na Hawajach, gdy nagle delfin podpłynął do jednego z nich. Podpłynął bardzo blisko jednego z nurków, jakby prosił o pomoc. Nurkowie szybko zdali sobie sprawę, czego chce.Nurkowie znaleźli w płetwie rybę z żyłką i haczykiem, co uniemożliwiało jej swobodne pływanie i prawdopodobnie powodowało silny ból.
Ostrożnie usunął haczyk, ale jego praca nie została ukończona. Żyłka wędkarska nadal splątała się wokół płetwy.Na szczęście nurek miał nożyczki i udało mu się uwolnić delfina. Następnie pożegnał się z delfinem, gdy ten się uwolnił.
Niesamowite, jak inteligentne są te stworzenia. Delfin podpłynął do tego nurka po pomoc, a on mu pomógł. Delfin nawet na niego spojrzał, zanim odpłynął, jakby chciał mu powiedzieć „dziękuję”.
Zdjęcia zostały dostarczone przez Kellera Larosa, profesjonalnego instruktora nurkowania i specjalistę od płaszczek. Jako zapalony operator podwodny, wykorzystuje swoje zdjęcia do eksploracji mant.
Laros jest również współzałożycielem i prezesem Manta Pacific Research Foundation, organizacji non-profit poświęconej „badaniom i ochronie mant i środowiska morskiego”.
Ta ważna praca dała Larsowi możliwość uwolnienia kilku policjantów i żółwi morskich z żyłki wędkarskiej w trakcie jego kariery (i to wyjaśnia, dlaczego miał nożyczki). Ale to był pierwszy raz, kiedy delfin, który potrzebował pomocy, podpłynął do nurka.
Na szczęście to wzruszające spotkanie zostało nagrane na wideo i od tamtej pory obejrzano je miliony razy. „To było naprawdę niesamowite przeżycie” – napisał Laros na swojej stronie internetowej.