W północno-wschodniej części stanu Floryda znajduje się rezerwat przyrody Nokus. Jego powierzchnia wynosi 220 kilometrów kwadratowych. Jest to największy rezerwat przyrody w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. A urósł dzięki wysiłkom biznesmena Marion Clifton Davis i jego żony Stelli. Amerykanie zaoszczędzili około dziewięćdziesiąt milionów dolarów na odtworzenie i ochronę wyjątkowego krajobrazu swojego rodzinnego stanu. W Nokus, które stało się domem dla dużej liczby zwierząt, rośnie obecnie ponad osiem milionów sadzonek . Według samego Davisa wszystko zaczęło się w 2000 roku. Pewnego dnia utknął w korku. Padał deszcz i biznesmen był w złym humorze. Wyjrzał przez okno i zobaczył szkolny namiot z tabliczką z napisem „Przedstawiamy Czarnego Niedźwiedzia”. Mężczyzna znudził się siedzeniem w samochodzie, więc zdecydował się wejść do namiotu.
Okazało się, że odbywał się tam wykład dla uczniów na temat ich ojczyzny.
Davis postanowił posłuchać. Prelegent mówił o tym, jak przyroda stopniowo umiera i że należy ją chronić i konserwować. Dla biznesmena konferencja dla dzieci była rewelacją. Od razu zagłębił się w tematykę ekologii, zaczął czytać książki na ten temat i postanowił poświęcić jej życie. Przekazał pomysł przywrócenia żonie. Marion Clifton i Stella kupiły ziemię od przedsiębiorstw zajmujących się drewnem. Tam rozpoczęli rewitalizację lasu. Do lat trzydziestych XX wieku sosna bagienna została całkowicie wycięta i wycięta na tym obszarze.