Od miesięcy w kręgach królewskich i mediach powtarzają się pogłoski i spekulacje na temat stanu zdrowia księżnej Walii Kate Middleton. Fani zauważyli jego nieobecność na najważniejszych wydarzeniach królewskich i chociaż niektórzy zakładali, że jest to spowodowane sprawami rodzinnymi lub zobowiązaniami królewskimi, inni obawiali się, że kryje się za tym coś więcej. Kiedy prawie dwa miesiące temu rozeszła się rozdzierająca serce wiadomość o diagnozie jego raka, świat był zszokowany i niedowierzający. Jak ktoś tak energiczny i pełen życia jak Kate mógł stawić czoła tak okrutnej i cichej bitwie?
Za murami pałacu William zrobił krok naprzód, jakiego niewielu by się spodziewało. Podejmował się coraz większej liczby królewskich obowiązków, reprezentując monarchię w kraju i za granicą, poświęcając także czas Kate podczas jej leczenia. Przyjął także rolę głównego opiekuna swoich dzieci, dbając o to, aby ich życie pozostało tak stabilne, jak to tylko możliwe, nawet gdy ich ukochana matka stoi przed najcięższą walką w swoim życiu.
Na razie mamy nadzieję, modlimy się i jednoczymy we wsparciu dla Kate Middleton, ukochanej księżnej Walii, matki, żony i latarni morskiej siły w tych niepewnych czasach.