Moja sąsiadka odmówiła mi zapłaty za posprzątanie jej domu – nauczka

ŻYCIOWE HISTORIE

Mówią, że sąsiedzi mogą zostać przyjaciółmi lub wrogami, a w moim przypadku okazało się, że jest to trochę jedno i drugie. To, co zaczęło się jako prosta przysługa, przybrało nieoczekiwany obrót, który sprawił, że oboje byliśmy w szoku.

Moja sąsiadka odmówiła mi zapłaty (250 USD) za posprzątanie jej domu, jak ustaliliśmy — dałem jej uczciwą nauczkę

Nazywam się Prudence, mam 48 lat i jestem samotną matką dwójki dzieci. Życie nie potoczyło się tak, jak sobie wyobrażałam. Kiedy mój mąż odszedł od nas sześć lat temu, znalazłam się w sytuacji, w której dorabiałam dorywczo, aby związać koniec z końcem, pracując zdalnie w call center.

Pewnego dnia moja nowa sąsiadka Emery, zmęczona i niewyspana kobieta po trzydziestce, zwróciła się do mnie z prośbą o przysługę. Urządziła szaloną imprezę, po której nastąpiła pilna podróż służbowa, zostawiając dom w nieładzie. Poprosiła mnie o pomoc w sprzątaniu i nawet zaoferowała mi 250 dolarów.

Zdesperowany na dodatkowe pieniądze, zgodziłem się pomóc. Nie wiedziałem, że moja uprzejmość zostanie uznana za oczywistość. Po dwóch dniach ciężkiej pracy Emery zaprzeczył, że kiedykolwiek zawarł umowę i odmówił zapłaty.

Byłem zły i czułem się zlekceważony. Nie mogłem pozwolić, żeby to jej uszło na sucho. Więc wymyśliłem plan. Potajemnie wszedłem do jej domu i rozrzuciłem worki na śmieci, zostawiając bałagan, który miała później znaleźć.

Kiedy Emery odkryła stan swojego domu, skonfrontowała się ze mną wściekła. Jednak utrzymywałam swoją niewinność, przypominając jej, że nigdy nie mieliśmy umowy i nigdy nie miałam dostępu do jej domu. Pozostawiła ją bez słowa i wyszła, zdając sobie sprawę, że nie może niczego udowodnić.

Choć być może przekroczyłam pewną granicę, w tamtym momencie był to jedyny sposób, aby stanąć w swojej obronie. Czasami trzeba pobrudzić sobie ręce, aby przywrócić sprawiedliwość. Tego dnia nauczyłam Emery’ego cennej lekcji – nie zadzieraj z Prudence.

Patrząc wstecz, zastanawiam się, czy istniał lepszy sposób na poradzenie sobie z tą sytuacją. Co zrobiłbyś inaczej? Daj mi znać, co o tym myślisz.

 

Rate article